Poważna choroba niemstowskiej młodzieży

Ignorancja najgorsza choroba umysłu – a może jakiś rodzaj manifestu, bo ciężko uwierzyć, że to zwykłe lenistwo. Śmieci rozrzucone na placu zabaw, gdzie w odległości paru kroków jest 4 kosze na odpady. Droga ze sklepu usłana opakowaniami po chipsach czy latem po lodach… Park też już ma nowe elementy krajobrazu w postaci puszek. Nikomu nie muszę tego mówić, widzimy to wszyscy i większość zwyczajnie podnosi, bo to pierwszy naturalny odruch.

Ten wpis nie ma na celu nikogo piętnować czy generalizować ale wyraźnie zaznaczyć – NIE MA NA TO ZGODY. Szanujmy wspólną przestrzeń, naszą miejscowość i środowisko.  Plac zabaw czy park to nie jest miejsce do wyrażania siebie przez tworzenie śmieciowych instalacji. Poniżej zdjęcia – pojedyncze papierki- można powiedzieć – czepia się… Na zdjęciach jest tyle bo codziennie ktoś, kto przechodzi nierzadko osoby starsze, lub dzieci je zwyczajnie podnosi.

Na ostatnim zdjęciu prosty instruktaż wrzucania śmieci do kosza. Skoro potrafi to 4 latka, ktoś parę lat starszy też da radę.

 

 

Author: Gabriela

Share This Post On